Limuzyny pod napięciem
Elektryczne auta podbijają rynek. Czy tak ma wyglądać przyszłość motoryzacji?
Tesla z elektrycznymi limuzynami zabiła koncernom motoryzacyjnym ćwieka – odniosła sukces tam, gdzie wyjadacze połamali sobie zęby. Znalazła sposób na elektryczne auta, a limuzyna Tesla model S wprawiła klientów w ekstazę. W konsumenckich badaniach w USA ten samochód oceniono bardzo wysoko.
Przy tak dobrym przyjęciu przez rynek, w tym roku Tesla zwiększy produkcję o blisko połowę, do 55 tys. aut. Przedstawiciele marki obiecują, że w 2020 roku Tesla będzie rocznie produkować pół miliona samochodów.
Nagle producent, którego akcje zostały w maju ub.r. ocenione jako śmieciowe, stał się wzorem do naśladowania dla całego przemysłu. Nikt już nie śmieje się z wartych 5 mld dol. akumulatorów ani ze strat spółki.
Najlepszym dowodem podziwu, jaki wzbudzają w koncernach motoryzacyjnych elektryczne auta amerykańskiego producenta, są wzorowane na tesli S...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta